piątek, 15 lipca 2011

Rozdział piąty.

Powoli otworzyłem drzwi od domu.
- Mamo, chcę Ci kogoś przedstawić.
- Dzień dobry, jestem Eliza. - powiedziała z uśmiechem stojąc obok mnie.
- Witam, jestem Pattie. Ty jesteś tą dziewczyną, której Justin pomógł? - wypytywała mama.
- Taak.. - mruknęła, widać było, że nie chciała o tym rozmawiać.
- Mamo zrobisz nam herbatę? My pójdziemy na górę. - powiedziałem łapiąc Elizę za rękę, aby móc poprowadzić ją do mojego pokoju.
- Dobrze, przyniosę Wam.
Otworzyłem drzwi od pokoju, chciałem jej wszystko pokazać, oprowadzić. Usiadła na łóżku i rozglądała się po pokoju.
- O co chodzi?
- Nic, nic. Lecz to wszystko jest dziwne, bo co ja robię w tym domu? W domu Justin'a Bieber'a?
- A więc Ty również? Jestem dla Ciebie Justinem Bieberem? Chłopakiem ze sceny, który śpiewa? Nikim innym? - mówiłem z wyrzutem. Znowu? Następna.
- Nie! Chodzi o to, że dlaczego to ja tu jestem? Dlaczego mnie tak bardzo polubiłeś?
Usiadłem koło Niej. Jej oczy były takie fascynujące, pełne nadziei, ale też i bólu, który zapewne na zawsze pozostanie w jej sercu. Czy ja nie mógłbym tego zmienić? Bardzo bym chciał, ale jak to powiedziała moja mama to nie zależy jedynie ode mnie. Jak ja uwielbiałem te oczy. Były niesamowicie piękne. Uśmiechała się, tak pięknie. Nie sądzicie, że to dziwne, że ją tak wychwalam? 
- Jesteś niesamowity.. - powiedziała zbliżając swoją twarz do mojej. Czyżbym wreszcie znalazł kogoś kto mnie lubi, bardziej niż lubi? To dziwne, ale nie boję się, że jest jak reszta tych rozkrzyczanych dziewczyn biegający za mną po ulicy. Rozumiem, kochają mnie, ale nie mogą mieć, na pewno nie wszystkie. Wiedziałem co się teraz stanie, hmm miałem taką nadzieję. No cóż, wszystko szło by po mojej myśli, gdyby nie mama, która wpadła do pokoju niespodziewanie z herbatą i ciastkami.
- Przepraszam, że nie zapukałam, ale jak widzicie nie miałam wolnej ręki. - powiedziała, gdy od siebie odskoczyliśmy.
- Tak mamo, dziękujemy. - mruknąłem. Chciałem dać jej do zrozumienia, żeby nas zostawiła i chyba zrozumiała. Wyszła tak szybko jak weszła.
- Twoja mama jest bardzo miłą osobą. 
- Eliza, nie udawaj haha. Miałem bardzo miły plan, lecz ona mi przeszkodziła.
- Ohh ja niczego nie udaję. Jest naprawdę miłą osobą.
- Myślałem, że spytasz jaki to plan?
- Myślałam, że od razu do niego przejdziesz. - powiedziała swoim kojącym głosem, który działał jak lekarstwo. Nie miałem innego wyjścia, musiałem zrobić to czego bardzo chciałem. Delikatnie musnąłem jej dolną wargę i wplatałem swoją prawą dłoń w jej długie włosy. Siedzieliśmy na łóżku, ale ono nie służy do siedzenia. Obydwoje dobrze o tym wiedzieliśmy, więc trzeba było coś z tym zrobić. Popchnęła mnie delikatnie, abym się położył, a sama podpierała się prawą ręką. Całowaliśmy się coraz bardziej namiętnie. Czułem jej ciało na sobie, które pachniało brzoskwiniami. Mój ulubiony zapach od tej chwili. Nasze języki łaskotały się nawzajem. Nie zapomnę momentu kiedy nasze języki plątały się wokół siebie. Całowała z taką pasją, tak to właśnie odczuwałem z mojej strony. Nie chciałem, żeby to się skończyło, ale tak się stało gdy w pokoju pojawili się niespodziewani goście. W tym momencie też nie za bardzo mile widziani...


____________________________________________________________
ZAPRASZAM NA :
http://somebodytolovestorybybieber.blogspot.com/
http://somebodytolovestorybybieber.blogspot.com/
http://somebodytolovestorybybieber.blogspot.com/
http://somebodytolovestorybybieber.blogspot.com/
http://somebodytolovestorybybieber.blogspot.com/

9 komentarzy:

  1. suuuuper no <3
    our-mystery-our-secret.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahahaha skąd ja znam to wpadanie do pokoju bez pukania:D lol to pewnie Ryan i Chaz tym razem ..co za brak kultury :D
    suzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie To <33
    Zajebisty rozdział.
    Zapraszam do mnie
    http://dreams-are-to-meet.blog.onet.pl/

    @Cheesburgerowa

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaa chcę nn :DD
    Chce wiedzieć czy będą się w końcu miziać :P

    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  5. Diana Kocham to i dziękuję :D zapraszam do siebie
    http://somebodytolovestorybybieber.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. ej. chcę już wiedzieć kto wpadł im z wizytą. xD.
    a co do blogu. w parę minut przeczytałam całe 5 rozdziałów i są serio świetne. ;d. tak wciąga to, a nie taka monotonia jak u niektórych + tak fajnie piszesz.. nie, że tak pierwsze co ci do głowy przyjdzie tylko tak wiesz.. czasami tak poetycznie no. ;>
    wgl. kurde. chciałabym tu tyle napisac, ale nie umiem tego dobrać w słowa, noo. xd
    @rogalowelove

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja rekacja jak skończylam czytac rozdzal to Uhuuuu ..., No moze inaczej ale tego opisac sie nie da.! Rozdzial zajebiaszczy prosze napisz jutro bo Uwielbiam czxytac twojego bloga jak i inne .!:P I mam takie pamietnik i zapisuje w nim wszystkie linki blogow ktore mi sie podobaja i je odwiedzam codziennie i sprawdzam czy jest nowy rozdzial :P Domciulka

    OdpowiedzUsuń
  8. zzz podnieca mnie to <3

    OdpowiedzUsuń